Moja historia...
Rodzice od zawsze mieli prywatne działalności, ojciec inżynier budownictwa, matka księgowa.
Wiedziałem, że będę chciał działać sam na siebie. Po podstawówce handlówka - dobra podstawa do dalszego kombinowania na własną rękę :P
Niestety silny wpływ matki i ciśnienie na przejęcie rodzinnego biura rachunkowego ( jedno z większych w Łodzi ) popchnęło mnie do studiów zarządzania i rachunkowości, i jak można się było spodziewać, zapału nie starczyło na całe studia :?
Od pierwszego roku studiów pracuje jako księgowy w rodzinnym biznesie, zebrałem fajne doświadczenia - współpraca z jedną z większych sieci szkół prywatnych - ale ta praca prawie wcale mnie nie zadowala ...
Stąd też od ostatniego roku studiów z różnym skutkiem inwestuję na rynkach finansowych z nadzieją utrzymywania się ze spekulacji :wink:
Rodzice od zawsze mieli prywatne działalności, ojciec inżynier budownictwa, matka księgowa.
Wiedziałem, że będę chciał działać sam na siebie. Po podstawówce handlówka - dobra podstawa do dalszego kombinowania na własną rękę :P
Niestety silny wpływ matki i ciśnienie na przejęcie rodzinnego biura rachunkowego ( jedno z większych w Łodzi ) popchnęło mnie do studiów zarządzania i rachunkowości, i jak można się było spodziewać, zapału nie starczyło na całe studia :?
Od pierwszego roku studiów pracuje jako księgowy w rodzinnym biznesie, zebrałem fajne doświadczenia - współpraca z jedną z większych sieci szkół prywatnych - ale ta praca prawie wcale mnie nie zadowala ...
Stąd też od ostatniego roku studiów z różnym skutkiem inwestuję na rynkach finansowych z nadzieją utrzymywania się ze spekulacji :wink:
Komentarz